piątek, 24 lutego 2017

Anglia - Blackpool: młodzi ludzie i morze.

Siedząc sobie wygodnie w naszym mieszkanku w Halifaxie, zastanawialiśmy się, gdzie tu jeszcze moglibyśmy zapuścić nasze cztery litery. I tak rozmyślając Marcin wpadł na pomysł Blackpool. Wsiedliśmy więc do pociągu i już po 1,5 godziny drogi byliśmy na miejscu.
Blackpool to nadmorska, turystyczna miejscowość, jednak o opalaniu się na pięknej i piaszczystej plaży można raczej zapomnieć. Byliśmy tam w lipcu, a zimny wiatr znad morza Irlandzkiego i temperatura w granicach 20 stopni skutecznie zniechęcała nas nawet do zamoczenia nóg brr. Choć było zimno, pogodna była słoneczna, więc humory naszej trójce i tak dopisywały.

czwartek, 16 lutego 2017

Anglia - York


Muszę przyznać, że York to jedno z najbardziej magicznych miejsc jakie udało mi się zobaczyć. Niesamowita średniowieczna zabudowa, w której przeplatają się ślady Wikingów i samych Rzymian przenosi człowieka jakby w inny świat. Miasto znajduje się w północnej Anglii w hrabstwie ceremonialnym North Yorkshire i do XIX wieku było największym miastem w tej części kraju.

Założone ponad 2000 lat temu przez rzymskich osadników stało się stolicą prowincji Britannia Interior. Tu też w 306 roku n.e. cesarzem obwołano samego Konstantyna I Wielkiego, co musiało świadczyć o jego dużym znaczeniu w tamtym czasie. Miasto jednak na przestrzeni wieków przeżywało swoje wzloty i upadki spowodowane najczęściej powodziami, którym sprzyja położenie u zbiegu rzek Ouse i Foss. Na przełomie IV i V wieku z tego powodu nawet opustoszało z jego mieszkańców. Na szczęście w VII wieku pod władzą króla Edwina odzyskało swoją świetność i znów stało się głównym punktem na mapie w tej części Imperium.