Państwo-miasto, jedyna w Europie monarchia absolutna i teokratyczna, enklawa na terytorium Włoch, najmniejsze państwo świata itp, itd... A co przeciętny człowiek wie o tym miejscu? Zapewne to, że mieszka tam papież i chyba tyle...? :)
Do Watykanu nie potrzebujesz paszportu, nikt Cię nie skontroluje na granicy. Wchodzisz na jego terytorium od tak, z ulicy. Jeden krok i jesteś w innym państwie.
Mieliśmy niezłe przeboje z dotarciem do Watykanu, ponieważ akurat w ten dzień w Rzymie był strajk komunikacji publicznej. Nic praktycznie nie jeździło. Żar lał się z nieba, wszędzie pełno zdezorientowanych turystów i my nie mogący uzyskać nigdzie konkretnej informacji eeh... Nie powiem, nerwy miałam już duże i nie zostało nic innego jak dojść do naszego celu około 5 km. Niby to niewiele, ale upał był niemiłosierny, a po drugie zmęczyć się już na wstępie, kiedy przed nami stanie w kolejce w pełnym słońcu i całodniowe zwiedzanie? Nie uśmiechało mi się to. Mimo wszystko jakimś cudem udało nam się wsiąść do autobusu oczywiście pełnego ludzi i bez klimatyzacji. Kiedy jednak dotarliśmy na miejsce, naszym oczom ukazał się ten piękny widok i całe nerwy wraz z potem spłynęły z człowieka. ;-)