sobota, 13 kwietnia 2019

Bieszczady od pierwszego wejrzenia - Tarnica.


Tak, to był mój pierwszy krok w Bieszczadach i od razu zakochanie. Taka sytuacja. Co tu wiele opisywać? Po prostu piękno, zachwyt, natura w pełnej swej okazałości. Muszę się przyznać, że miałam niewielkie oczekiwania. Spodziewałam się widoków znanych mi już z Beskidów, a tu takie zaskoczenie. Może to przez bezkres otaczających mnie zewsząd gór? A może przez rozciągające się dookoła zielone połoniny? Tego nie wiem, ale wiem, że na pewno jeszcze tu wrócę i to nie raz.